piątek, 19 lipca 2013

piątek, 5 lipca 2013

Powrot z nowym mini uszytkiem...

...to tak jak w tytule w końcu coś się uszyło na maszynie. Może nie jest idealnie,ale chyba nie najgorzej jak na pierwszy raz. Myślałam że jak założę bloga to jakoś to bardziej mnie zmotywuje do szycia bo chęci są ogromne. Ale zapomniałam o największym problemie jakim jest Czas . Zawsze coś przeszkadza...no ale jest mój pierwszy twór szyciowy ;)