gdy zapada zmrok...

...moja wyobraźnia budzi się do życia...
Dzisiaj przyszłam z kilkoma migawkami tego co powstało w ostatnim czasie,część jest już ukończona natomiast część czeka na ostatnie poprawki. Wiec zostawiam Was z obrazami mojej wyobraźni...

Życzę Wam udanego nadchodzącego tygodnia oraz dziękuje za odwiedziny i pozostawione ślady odwiedzin które są dla mnie ogromną radością.
Lila

Troszeczkę wiosny...

...na rozchmurzenie obecnej aury... miłej niedzieli, a Ja tymczasem będę kleić i malować...

Wyzwanie lutowe-zakładka

Oj ten luty jak dla mnie okazał się za krótki...
Pomysł miałam już pierwszego dnia,ale realizacja jakoś się przedłużyła.
I na dzień dzisiejszy jest prototyp...

a wersja ostateczna pojawi się w najbliższych dniach jak tata dostarczy mi odpowiednie materiały do wykonania,a troszeczkę winy jest jego ponieważ cały czas mi obiecuje że przyniesie i na obietnicy się kończy.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za odwiedziny i komentarze.
Lila :)

Komiksowo...

Zalegała w mojej szafie już od kilku lat, a od pewnego czasu pojawił się pomysł że jeszcze może mi posłużyć w innej formie. W sumie to w końcu mi się do czegoś przyda ponieważ jeszcze nigdy jej nie używałam nosiłam. A mowa o marynarce,dokładniej jak w tytule komiksowej,tej

Na pomysł wykorzystania marynarki natknęłam się na blogu Adeli z bloga Adela szyje gdzie jest bardzo dobrze zaprezentowane uszycie torby i właśnie tak skończyła moja marynarka w połączeniu z dzianinowa(wydaje mi się że to taka cieniutka dzianina) koszulką w kropki.
Pokażę kilka zdjęć z procesu szycia i oczywiście jak prezentuje się w całości.

Na zdjęciach nie widać,ale jest jeszcze nie wszyty otwór przez który przekładałam z lewej na prawą stronę ponieważ muszę coś znaleść na usztywnienie karczku. Myślałam o fizelinie,myślicie że da radę ??

ps. Mam problem z wklejeniem linku do bloga. Wklejam go,ale nie jest on widoczny po publikacji postu. A bloga Adeli polecam. :)

Dziękuję za odwiedziny oraz komentarze :)
Lila

Pytam mojej mamy...

czy jej to coś przypomina,ponieważ zrobiłam e>trochę a raczej bardzo ostre zaokrąglenia. Okazało się że ma bujniejsza wyobraźnie niż ja bo jej przypomina to BUT ;( A Wam z czym się kojarzy? ?

Dziekuje bardzo za odwiedziny i komentarze...
Lila :)

Diana Art inspiruje-styczen

Zapisałam się na zabawę u Diany z myślą że będzie to dla mnie pewna inspiracja. Tematem na styczeń był prezent dla babci lub dziadka,ja wybrałam kosmetyczkę dla babci i z małym poślizgiem ale wykonałam. Nie jest ona idealna ponieważ zawiązywana,a wiązana dlatego że nie posiadam stopki do wszywania zamków i nie chciałam jej za bardzo popsuć wszywając go normalna. To teraz kilka zdjęć z procesu tworzenia,a i zapomniałam ma nawet wszyta folie która zapobiegnie przemoczeniu o ile będzie jeszcze posiadać zamek. Po małym namyśle i obejrzeniu jak na razie a'la kosmetyczki doszłam do wniosku że również dobrze prezentuje się jako pojemnik z wywiniętym górnym brzegiem :) ,teraz się zastanawiam czy kombinować z zamkiem czy zostawić tak jak jest?

co to będzie...

jeszcze do końca nie wiem ponieważ forma jeszcze w głowie się formuje. Obecnie prezentuje mały kawałek który niebawem pokaże w całości.

Troszkę nie kształtne z jednej strony,bo myślę ze coś przypomina? ? ;)
edit...
...koncepcja uległa zmianie guziki odprute,następnie zmieniły położenie :D w następnym poście ukaże się w całości ...