poniedziałek, 9 marca 2015

Pojawiam się i znikam...

lecz ciągle szkoda mi usunąć ten kawałek swojego miejsca w wirtualnym świecie.
Więc postanowiłam powalczyć o swój kawałek ,,wirtualnej podłogi,, i siebie.
Bo tutaj mogę usiąść i napisać o tym co mnie trapi co siedzi w głębi mnie.
Co wywołuje radość na mojej twarzy.
O mym życiu codziennym o dzieciach, rodzinie choć nie mojej lecz wypełniającej moje życie w pełni.
Bo dzięki Wam, dzięki temu kawałkowi każdy wieczór przynosi mi ukojenie.
Tutaj znajduje wyciszenie przed snem, mój umysł wyłącza się, a ja relaksuje.
Każdego dnia wywołujecie uśmiech na mej twarzy,a również pokłady empatii oraz współczucia.
Często choć nie znam osobiście pojawiacie się w moich myślach.
I dlatego postanowiłam powalczyć o ten kawałek mojego miejsca w wirtualnym świecie.


Do zobaczenia wkrótce.
Buziaki
Lila :)